Celem artykułu jest analiza teorii śmiechu wywiedzionej przez Stanisława Brzozowskiego z literatury angielskiej (szczególnie George’a Mereditha), a przedstawionej przede wszystkim w rozdziale Humor i prawo rozprawy Legenda Młodej Polski. Istotą humoru, w rozumieniu myśliciela, pozostają antynomia i ruch znaczeń, uaktywniane w kluczowych dla niego pojęciach związanych z kulturą przełomu XIX i XX wieku. Dzięki temu funkcje literackie tej postawy stają się funkcjami poznawczymi, czyli filozoficznymi. Kontekst dla artykułu stanowi filozofia modernistyczna: szczególnie Fryderyka Nietzschego i Henriego Bergsona.

Awangarda a zagłada świata w „Nogach Izoldy Morgan” Brunona Jasieńskiego
Artykuł zawiera rozważania na temat tendencji katastroficznych rozwijających się w Dwudziestoleciu międzywojennym, a mających swe źródło m.in. we wczesnym modernizmie i dekadentyzmie. Jest również próbą weryfikacji sztywnego podziału na jasne i ciemne Dwudziestolecie. W tekście zanalizowano utwór Nogi Izoldy Morgan (1923) Brunona Jasieńskiego. Kontekstem dla powieści jest krytyczna rewizja polskiego futuryzmu zawarta w artykule Futuryzm polski (bilans) (1926). Futurystyczna świadomość Jasieńskiego przesiąknięta jest refleksją o kresie i zmierzchu. Sama powieść zawiera rozważania nad kondycją ówczesnej techniki i refleksje na temat jej rozwoju. Utwór jest swoistym „pożegnaniem z futuryzmem”, odpowiedzią na gwałtowne cywilizacyjne przemiany i rozpad wartości, zakwestionowaniem bezkrytycznego uwielbienia maszyny.
Proza Stanisławy Przybyszewskiej między awangardą a modernizmem wernakularnym
Tekst stawia pytanie o możliwość interpretacji prozy Stanisławy Przybyszewskiej w perspektywie modernizmu wernakularnego (Miriam Bratu Hansen) oraz awangardowego projektu „powieści filmowej” (Jan Brzękowski). Zwracając uwagę na inspiracje Przybyszewskiej zarówno kinem popularnym (wczesnym kinem hollywoodzkim), jak i awangardowym (ekspresjonizmem niemieckim i radzieckim filmem rewolucyjnym) oraz stosowaną przez nią strategią „plagiatu”, autorka artykułu podkreśla problematyczny dla nowoczesności związek form kultury niskiej i wysokiej. Niedokończone utwory prozatorskie Przybyszewskiej odczytuje ona jako awangardowe laboratorium nowych form widzenia symultanicznego. Na koniec autorka stawia również pytania o genderowy aspekt narracyjnych poszukiwań Stanisławy Przybyszewskiej.
Twórczość André Gide’a („Korydon”, „Fałszerze”) w literaturze polskiego Dwudziestolecia międzywojennego
Artykuł prezentuje wpływ twórczości André Gide’a na sposoby przedstawiania homoseksualności w polskiej literaturze Dwudziestolecia. Omawiane są utwory literackie (np. Pożegnanie jesieni S. I. Witkiewicza), publicystyka (T. Boy-Żeleński) i korespondencja (P. Hertz, J. Iwaszkiewicz). W drugiej części szkicu przedstawiona została szczegółowa interpretacja opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, zatytułowanego Przyjaciele, jako utworu przełomowego dla Iwaszkiewiczowskiej poetyki, a zarazem wyrastającego bardzo mocno z inspiracji Fałszerzami Gide’a, których Iwaszkiewicz był tłumaczem.
Stanisław Ignacy Witkiewicz zaznajomił się z psychoanalizą, kiedy odbywał terapię u doktora Karola de Beaurain. Od tego czasu wzmogła się jego fascynacja marzeniami sennymi. Artysta miał własną metodę na ich przypominanie, polegającą na przywoływaniu wydarzeń w odwrotnej kolejności niż występowały we śnie. Choć z początku nie akceptował myśli Sigmunda Freuda, z czasem stał się jej orędownikiem, a opis marzenia sennego Genezypa Kapena w Nienasyceniu zawiera jej silne wpływy. Głębsza analiza tej fantazji onirycznej ujawnia oryginalne rysy poglądów Witkacego na temat natury ludzkiej psychiki. Głównym źródłem dążeń człowieka jest według niego pierwotne zadziwienie Tajemnicą Istnienia.
O sporze Karola Wiktora Zawodzińskiego i Józefa Czechowicza
Artykuł stanowi relację z żarliwej polemiki dwóch ważnych przedstawicieli życia literackiego Dwudziestolecia międzywojennego – Karola Wiktora Zawodzińskiego i Józefa Czechowicza. Toczyła się ona na łamach czasopism w 1935 roku. Z pozoru dotyczyła zagadnień związanych z krytyką poetycką, lecz w konsekwencji doprowadziła do oskarżeń osobistych i nieomal zakończyła się pojedynkiem. W tle zaś pozostaje kwestia ujawnienia homoseksualnej tożsamości Czechowicza, co w latach trzydziestych oznaczało infamię poety i było źródłem jego poważnych kłopotów osobistych. Tym samym artykuł pozwala jeszcze raz zastanowić się nad obrazem życia literackiego w polskim Dwudziestoleciu międzywojennym. Okazuje się bowiem, że przedstawicielom elit tej epoki nieobce były uprzedzenia, resentymenty i zwykła ludzka małość.
Artykuł omawia wiersz Piosenka o końcu świata, który stanowi jeden z najbardziej rozpoznawalnych utworów poetyckich Czesław Miłosza. Interpretacja wiersza ukierunkowana została na kontekst apokalipsy i chrześcijańskiej eschatologii. Do pomijanych w analizach perspektyw należy tradycja żydowska. Jest ona ważna ze względu na osobiste kontakty i zainteresowania poety judaizmem oraz z powodu tematyki dotyczącej końca. Punktem odniesienia dla wiersza Miłosza jest postać biblijnego proroka Eliasza – figury mesjańskiej, zapowiadającej czasy ostateczne. Bardziej wnikliwa lektura tekstów: poetyckiego i biblijnego, wsparta egzegezą, prowadzi do przekonania o powinowactwie sceny oczekiwania na śmierć przez Eliasza z sytuacją liryczną wiersza Czesława Miłosza.
Melancholijna przeszłość w prozie rozrachunków inteligenckich (1946–1948)
Tematem artykułu jest proza rozrachunków inteligenckich, powstająca w latach 1946–1948 (Drewniany koń K. Brandysa, Sprzysiężenie S. Kisielewskiego, Sedan P. Hertza, Jezioro Bodeńskie S. Dygata, Nagrobek S. Otwinowskiego). Powojenna krytyka literacka interpretowała powieści przez pryzmat ideologii marksistowskiej i dostrzegała w nich jedynie próbę określenia roli inteligencji w warunkach historycznego przełomu. Za pomocą kategorii melancholii wzbogacam tradycyjne odczytanie nurtu o nowy kontekst i rehabilituję sportretowanego w nim inteligenta. Koncentruję się na pracy pamięci bohaterów, której celem jest pokonanie czasowości ludzkiego istnienia i oswojenie budzącej lęk teraźniejszości. Inteligentów łączy doświadczanie typowo melancholijnego stanu braku, wynikającego z tego, że utracili oni przeszłość oraz że przestali żyć w świecie, którego sens jest łatwo uchwytny.
Artykuł przedstawia główne etapy ewolucyjne wykrzyknienia „O!” w poezji europejskiej od starożytności do współczesności. Pretekstem jest utwór Julii Hartwig O!, w którym „O” jest zarówno elementem inicjalnym tekstu właściwego, jak i jedynym słowem w tytule. Artykuł można też czytać odwrotnie: traktując analizę O! Julii Hartwig jako temat główny, którego pre-tekstem jest repertuar znaczeń i funkcji „O” utrwalonych w tradycji literackiej. Wskazane zostają warianty semantyczne „O” w literaturze greckiej i łacińskiej, wywodzące się z podziału na dwie funkcje: zwrotu do adresata i zwrotu do nadadresata. Następnie podany jest zarys procesu autonomizacji „O” względem języków narodowych, w wyniku którego wyraz ten stał się międzynarodowym leksemem języka poetyckiego. Materiał egzemplifikacyjny pochodzi z literatur angielskiej, francuskiej, niemieckiej, polskiej, prowansalskiej i włoskiej.
Celem artykułu jest przedstawienie wyników badań dotyczących biografii Jana Parandowskiego, przeprowadzonych w ukraińskich i polskich archiwach. W pracy podjęto próbę odpowiedzi na pytania ściśle związane z nadal nie rozpoznanym życiorysem autora Mitologii, szczególnie na te łączące się z lwowskim okresem jego życia. Analizie poddano szereg dokumentów instytucji kościelnych i państwowych, starano się także weryfikować wspomnienia pisarza, sięgając po relacje innych świadków. Zdeponowane w ukraińskich archiwach dokumenty pozwoliły wyjaśnić wiele kwestii, nawet te, które sam Parandowski starał się przemilczeć, a indagowany przez wcześniejszych badaczy, skutecznie mylił tropy. Ustalono mianowicie, kim byli jego rodzice, przede wszystkim ojciec, prozaik bowiem nigdy o nim nie wspominał, mimo że obaj mieszkali pod wspólnym dachem przez 25 lat. Kwerenda archiwalna połączona z eksploracją źródeł pisanych umożliwiła nie tylko rozwikłanie wątków relacji rodzinnych, ale także zinterpretowanie ich w kontekście społecznym. Starano się również dowieść, że doświadczenie wieloetniczności i wielokulturowości przedwojennego Lwowa w połączeniu z nastawioną na humanistyczne wychowanie szkołą galicyjską miało wpływ na rozwój zainteresowań przyszłego literata. Dzięki temu mało dotąd znany fragment biografii Parandowskiego staje się dostępny dla współczesnego czytelnika.
W Archiwum Fundacji Kościuszkowskiej zachował się rękopis Władysława Reymonta. Geneza tego tekstu bezpośrednio wiąże się z dyplomatyczną misją pisarza w USA, dokąd został posłany przez ówczesne Ministerstwo Spraw Zewnętrznych. Do głównych zadań przyszłego noblisty należało promowanie idei odrodzonego państwa wśród Polonii, zabieganie o fundusze na jego odbudowę oraz przekonywanie do reemigracji. Podczas objazdu amerykańskich miast autor Ziemi obiecanej wygłosił ponad 30 odczytów. Było to dlań wielkim wysiłkiem nie tylko pod względem organizacyjnyn, ale także zdrowotnym, co dokumentują jego listy do rodziny i znajomych (umieszczone w komentarzach do tekstu). Wspomnienia, prócz opisów okupacyjnej rzeczywistości, zawierają niezwykle plastyczną i wzruszającą relację dotyczącą pierwszych dni po odzyskaniu niepodległości.
Przyczynek biobibliograficzny
W dorobku literackim Brunona Jasieńskiego znajduje się utwór nie odnotowywany w opracowaniach biograficznych i bibliograficznych. Chodzi o wydany w Moskwie w 1934 r. tom Biełomorsko-Bałtijskij kanał imienii Stalina. Istoria stroitielstwa, 1931–1934 gg., pod redakcją Maksima Gorkiego, Leopolda Awerbacha i Siemiona Firina. Jasieński znalazł się w zespole 120 pisarzy, którzy wyjechali na zwiedzanie Kanału Białomorsko-Bałtyckiego, budowanego siłami więźniów, a następnie wszedł do grona 36 literatów, zaproszonych do przygotowania „kolektywnego” dzieła dokumentującego wizytę. Rozdziały poprzedza w nim lista współautorów. Nazwisko Jasieńskiego pojawia się w gronie współtwórców rozdziału 9: Dobić wroga klasowego. W rozdziale tym polski pisarz przygotował najprawdopodobniej partie, których bohaterami byli więźniowie pochodzący z Azji Środkowej. Przed wyjazdem na budowę Jasieński ogłosił w języku rosyjskim powieść o budowie kanału w Tadżykistanie, Człowiek zmienia skórę. Powieścią tą mógł Jasieński zaskarbić sobie zaufanie sowieckich władz, stając się osobą odpowiedzialną za przygotowanie fragmentów z rozdziału 9, poświęconych dojrzewaniu ideologicznemu budowniczych z mniejszości narodowych. Nie da się wykluczyć, że udział Jasieńskiego w redagowaniu zbiorowego tomu zaznaczył się też we fragmentach przygotowywanych przez Annę Bierzin, ówczesną żonę pisarza.
Artykuł jest prezentacją i analizą ostatniego tekstu Janusza Korczaka opublikowanego za jego życia. Omawiany materiał to krótki list do redaktora koncesjonowanej przez Niemców „Gazety Żydowskiej” przeznaczonej dla mieszkańców gett Generalnego Gubernatorstwa, wystosowany przez Korczaka w odpowiedzi na nieco wcześniejszy panegiryczny reportaż autorstwa Guty Ejzencwajg dotyczący funkcjonowania Domu Sierot, którym Korczak kierował. Odnosząc się do nie w pełni prawdziwych danych i stwierdzeń, Korczak przedstawia współprowadzoną przez siebie placówkę jako „dzieło wspólne”, dając tym samym wgląd w to, w jaki sposób działała ona w ostatnich wojennych, gettowych miesiącach. Tekst ten, jednocześnie prywatny (jako list) i publiczny (jako ogólnodostępne prasowe dementi), jest ciekawym dopełnieniem osobistych zapisków Korczaka powstałych w murach stołecznej żydowskiej dzielnicy zamkniętej.
Rec.: Monika Piątkowska, Prus. Śledztwo biograficzne. Kraków 2017
Recenzja omawia książkę Moniki Piątkowskiej Prus. Śledztwo biograficzne, w której przeżycia fikcyjnych bohaterów utworów pisarza (są to przede wszystkim postacie z tendencyjnie wybranych humoresek) zostały utożsamione ze zjawiskami zachodzącymi w jego psychice. Ta ostatnia z zasady jest deprecjonowana, m.in. analizy rękopiśmiennych notatek Prusa o kompozycji, często błędnie odczytanych przez Piątkowską, prowadzą ją do postawienia tezy, że są one efektem zaburzeń psychicznych pisarza. Przy tym obok nieznajomości arcydzieł Prusa (szczególnie Emancypantek) wiele razy spotykamy w książce brak uczciwości badawczej – dla uzasadnienia przekonania o niewielkich walorach jego twórczości Piątkowska niekiedy operuje zmanipulowanymi cytatami, a porównywanie twórczości Prusa z innymi pisarzami prowadzi niemal zawsze do jego deprecjacji, m.in. do oskarżenia go o brak patriotyzmu.
Rec.: Jan Tomkowski, Szkice młodopolskie. Warszawa 2016
Recenzja omawia Szkice młodopolskie Jana Tomkowskiego (2016) – zbiór interesujących tekstów historycznoliterackich, prezentujących rozmaite zjawiska życia literackiego z przełomu XIX i XX wieku. Obejmują one rozległe obszary polskiego piśmiennictwa: od krytyki literackiej, przez lirykę, powieść, nowelistykę, do felietonistyki i eseistyki, a także zagadnienia związane z periodyzacją epoki i grafiką książkową.
Rec.: Konrad Niciński, W poszukiwaniu nowego człowieka. Trzy projekty formacyjne w kulturze polskiej lat 1905–1930. Warszawa 2016
Recenzja prezentuje założenia metodologiczne oraz zakres problemowy pracy Konrada Nicińskiego W poszukiwaniu nowego człowieka. Trzy projekty formacyjne w kulturze polskiej lat 1905–1930. W polskich badaniach nad literaturą przełomu wieków temat ten nie stanowi często przywoływanego kontekstu. Jak przekonująco udowadnia Niciński – niesłusznie. Walorem recenzowanej książki jest ponadto omówienie wskazanego zagadnienia na przykładzie wybitnych i charyzmatycznych twórców początku XX w.: Witkacego, Tadeusza Micińskiego oraz Mieczysława Limanowskiego.
Rec.: Paweł Dybel, Mesjasz, który odszedł. Bruno Schulz i psychoanaliza. Kraków 2017
Autor polemicznej recenzji książki Pawła Dybla wskazuje na wyczerpanie psychoanalitycznego klucza w interpretacji dzieła pisarza z Drohobycza. Rozprawa Dybla jest niewątpliwie zwieńczeniem psychoanalitycznej tradycji interpretacyjnej i niesie z sobą wiele ożywczych uwag (np. osadzenie filozofii słowa Schulza w ramach tradycji niemieckiej filozofii idealistycznej). Równocześnie jednak – nieprzekraczalny horyzont interpretacji psychoanalitycznej uniemożliwia dostrzeżenie historyczności i polityczności wpisanych w Schulzowski projekt.
