Artykuł dotyczy relacji między kategorią płci i przestrzeni w wybranych utworach Zofii Nałkowskiej. Autorkę interesuje przede wszystkim przestrzeń publiczna, jakkolwiek twierdzi, że Nałkowska za paradygmatyczną i najważniejszą dla funkcjonowania kobiet i mężczyzn w społeczeństwie uznawała przestrzeń prywatną i związki intymne. Dlatego podejmuje próbę lektury powieści politycznych Nałkowskiej jako powieści romansowych, a powieści romansowe/kobiece proponuje czytać trybem charakterystycznym dla lektury powieści politycznych. Rekonstrukcja dokonanych przez pisarkę analiz ustanawiania władzy oraz charakterystyk bliskich, także intymnych, relacji osobowych prowadzi do wniosku, iż w myśli Nałkowskiej, posługując się niezwykle nośną i powszechnie znaną formułą, niekoniecznie to, co prywatne, jest polityczne; raczej to, co polityczne – jest prywatne.

Pamiętnik Literacki 1 / 2010
W 1940 roku dziewiętnastoletni Krzysztof Kamil Baczyński przeżywał zawód miłosny związany z osobą młodszej o rok Anny Żelazny. Napisał wówczas szereg wierszy, które zostały rozproszone na kartach wydania Utwory zebrane, składają się jednak na wyraźny cykl. Dla wyrażenia swoich emocji oraz w celu swoistej autoterapii układał poeta liryki pełne makabrycznych obrazów, postaci i rekwizytów bliskich tym, które znaleźć można w niektórych baśniach. Zbudowane są te wiersze ponadto ze schizofrenicznych deformacji świata, obłąkańczych wizji i odrealnień. Poprzez postać bohatera, którego miłość została odtrącona i który w rozpaczy rozmyśla o śmierci, oraz ze względu na inne odwołania i paralele, da się także powiązać niektóre z utworów Baczyńskiego z tamtego czasu z tekstami romantycznymi, takimi jak Dziady Mickiewicza i Epos-nasza Norwida.
Maria Kuncewiczowa nawiązała w 1951 r. kontakt z redakcją miesięcznika „Kultura”, proponując ogłoszenie swojej nowej powieści, Leśnik. Redaktor pisma, Jerzy Giedroyc, chętnie przyjął tę ofertę, ale dalsza współpraca nie nastąpiła, mimo iż z całą pewnością koncepcja roli i zadań emigracji reprezentowana przez ośrodek paryski była Kuncewiczowej dużo bliższa niż stanowisko Polaków skupionych w Londynie, gdzie pisarka mieszkała po zakończeniu drugiej wojny światowej. Przedstawiony artykuł stara się wyjaśnić przyczyny tego rozejścia się autorki Leśnika ze środowiskiem paryskiej „Kultury”, głównie na podstawie korespondencji Kuncewiczowej z Giedroyciem, a także redaktora miesięcznika z innymi pisarzami. Bliższa analiza ich poglądów pokazuje, iż różnice były dużo istotniejsze niż podobieństwa. Równocześnie listy pisarzy z kręgu głównie „Kultury” do Kuncewiczowej i Giedroycia pozwalają zrekonstruować, jaka była recepcja Leśnika w ich otoczeniu.
Przedmiotem tego artykułu jest wizerunek domu w późnej poezji Ewy Lipskiej jako projektu egzystencji szczęśliwej. Wyobrażenie to nosi znamiona arkadyjskości i – w zależności od poziomu dojrzałości, potrzeb i etapu twórczości – występuje u autorki Drzazgi w dwóch podstawowych wariantach: jako „idylla samotności” (pastoral of solitude) oraz „idylla miłości” (pastoral of love). Pierwszy z nich to przedstawienie samotności niosącej spokój ducha, nie oznaczającej jednak całkowitego zerwania więzi ze światem wyrażającego się w figurze mizantropa, lecz zdystansowaną obserwację. Z kolei „idylla miłości” stanowi zobrazowanie marzenia o miłości niosącej schronienie przed złem. Dla tej ostatniej właściwa jest ciągła oscylacja między melancholijnym gestem utraty, sceptycznym wobec możliwości utrwalenia szczęścia a pragnieniem zadomowienia, cieszenia się codziennym, rodzinnym szczęściem. Znajduje ona odzwierciedlenie w istnieniu trzech odmian arkadyjskości, które nazywam „idyllą melancholijna”, „antyidyllą” oraz „idyllą codziennego piękna” (daily beauty).
Eda Ostrowska, lubelska poetka o ciekawej biografii, jest autorką niekonwencjonalnej „skandalicznie osobistej” liryki, oscylującej między często ekshibicjonistyczną erotyką a metafizycznym dotknięciem Absolutu. Artykuł analizuje różne postawy bohaterki poezji Ostrowskiej wobec świata, własnego „ja” i Boga. Drogi poetyckie wiodą przez odkrywanie własnej podmiotowości i tożsamości, chorobę, ekstatyczne doświadczanie miłości, kobiecość, zwłaszcza w wymiarze cielesnym, zakorzenienie w ludzkim doświadczeniu, bluźnierstwo. Zaskakująco te niekoherentne rozpoznania prowadzą do odkrycia oblicza religijnego tej liryki, Ostrowskiej-psalmistki, która nie wyzbyła się wcześniejszej niezgody na cierpienie, nie zrezygnowała z odważnego i obrazowego języka sprzeciwu, ale uzupełniła go o intymny idiom poezji-modlitwy, nie tyle konfesyjny wyraz ufności, co eksponowanie ludzkiego rozdarcia.
Artykuł jest próbą zastosowania teorii gender do analizy Na wysokiej połoninie Stanisława Vincenza. Lektura sytuująca płeć w centrum zainteresowania pozwala na uzupełnienie wachlarza interpretacyjnych możliwości o nowe znaczenia. Opisywane przez vincenzologów idylliczność i arkadyjskość utworu okazują się – w kontekście gender – iluzją, gdyż ufundowana na patriarchalizmie i spajana mizoginią wspólnota Hucułów żyje w stanie nieustannego zagrożenia ze strony kosmogonicznej, demonicznej i społecznej siły kobiecej.
Szkic proponuje, by rozpatrywać tetralogię Vincenza nie tylko według tradycyjnie stosowanego klucza interpretacyjnego – jako konflikt Starowieku z Nowymi Czasami, ale także jako mitoidalną opowieść o „odwiecznym” konflikcie płci uzupełnioną o, zanalizowane w tej pracy, zetknięcie się lokalnych więzi homospołecznych z homoseksualnością Innego (tu w znaczeniu: obcego kulturowo).
Istnienie kobiety jest w twórczości Stanisława Grochowiaka naznaczone śmiercią. Mężczyzna przeprowadza bowiem owocne, metaforyczne polowanie na bohaterkę, słabą i wycieńczoną, utożsamianą z ofiarą. Zwieńczeniem łowów jest konserwowanie szczątków partnerki w formie poetyckiej i czynienie z nich pokarmu estetycznego. Metaforyka myśliwska odsłania istotę procederu uprzedmiotowiania kobiety obecnego w twórczości autora Polowania na cietrzewie.
Opracowanie niniejsze, oparte na dostępnej korespondencji rodzinnej i publikacjach naukowych, ma na celu przybliżenie historii życia rodzinnego Marii i Jarosława Konopnickich, a w szczególnosci ukazanie postaci męża poetki. Przedmiotem edytorskiego opracowania są ocalałe listy Konopnickiej do męża, które dotyczą bolesnej i wstydliwej sprawy, jaką była choroba psychiczna córki Heleny. Listy te, będące szczątkiem z pewnością daleko większej korespondencji między małżonkami, ukazują Konopnicką, z jednaj strony, jako słabą i nieszczęśliwą matkę, z drugiej zaś, jako kobietę o wyjątkowo silnym charakterze, stanowczą i niezależną. Dodatkowo przynoszą pośrednio informacje o innych dzieciach poetki, uzupełniają naszą wiedzę o warunkach życia i pracy Konopnickiej, a w końcu są czytelnym dowodem na to, że jej wyjazd z Królestwa na początku 1890 r. miał wyłącznie charakter rodzinny, a nie polityczny.
Celem niniejszego artykułu jest rekonstrukcja biografii Gizeli Reicher-Thonowej (1904-1941?), autorki wybitnej książki Ironia Juliusza Słowackiego w świetle badań estetyczno-porównawczych (1933). Praca Gizeli Reicher-Thonowej spotkała się początkowo z niezrozumieniem ze strony środowisk naukowych, była bowiem zbyt prekursorska i zbytnio wyprzedzała ówczesne myślenie o polskiej literaturze romantycznej. Ponadto, autorka pracy, jako kobieta i jako Żydówka, nie mogła liczyć na zrobienie kariery naukowej w przedwojennej Polsce. Biografia Gizeli Reicher-Thonowej odtworzona została z nielicznych dokumentów i listów zachowanych w archiwach. Przedstawia ona następujące etapy jej życia: studia komparatystyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, obronę doktoratu w 1926 r., małżeństwo z Albertem Teitelbaumem (vel Thonem) i przeprowadzkę do Łodzi, a wreszcie rok 1940, kiedy to w czasie wojny Gizela Reicher-Thonowa przybywa do Krakowa wraz z córką i podejmuje pracę dla żydowskiej organizacji zajmującej się sierotami. Jest to ostatni moment jej życia, który dokumentują archiwa. Według danych International Tracing Service Arolsen, rodzina Gizeli Reicher-Thonowej została zamordowana w obozie koncentracyjnym w Bełżcu w 1941 roku. Ona sama także najprawdopodobniej poniosła śmierć z rąk nazistów.
Artykuł jest fragmentem pracy doktorskiej poświęconej twórczości Wisławy Szymborskiej z lat 1945–1957. Prezentuje szczegółowo – ustalone na podstawie bibliotecznych i archiwalnych kwerend – fakty biograficzne i literackie z życia poetki, dotyczące kolejno: okresu juweniliów i pracy nad pierwszym, nigdy nie wydanym tomem wierszy, lat twórczości socrealistycznej oraz okresu transformacji ideowej zamkniętego datą opublikowania tomu Wołanie do Yeti. Zakresem tematycznym artykuł obejmuje zarówno utwory poetyckie, jak i działalność publicystyczną oraz translatorską Szymborskiej. Jego tło stanowią najważniejsze ówczesne wydarzenia kulturalne związane bezpośrednio z osobą poetki. Do artykułu został dołączony aneks zawierający opis bibliograficzny 23 juweniliów Wisławy Szymborskiej.
Przedmiotem prezentowanej tu recenzji jest książka Danuty Künstler-Langner o tytule Anioł w poezji baroku. Dzieje postaci w kulturze dawnej Europy. Czy tak ambitnie zamierzona monografia (tym terminem książkę określa autorka) jest w ogóle możliwa? Wszak jej materią powinna stać się wielowiekowa kultura Europy od Lizbony po (przynajmniej) Wilno i Lwów. Autorka recenzowanej książki w poważnym zakresie ignoruje ogromny stan badań (tylko w polskich książkach doliczyłem się niemal tysiąca stronic), co stwarza wrażenie oryginalności. Ta monografia to jednak raczej tylko przewodnik po poezji i dziełach sztuki, ponieważ pogłębioną angelologię znajduję głównie we wstępie i w zakończeniu.
Tekst jest recenzją rozprawy doktorskiej Błażeja Warkockiego, poświęconej analizie dyskursów odmienności seksualnej w polskiej prozie współczesnej na przykładzie twórczości Grzegorza Musiała, Andrzeja Stasiuka oraz Izabeli Filipiak.
Tekst omawia książkę rosyjskiej badaczki, poświęconą polskiej prozie po 1989 roku. Podkreśla się w nim rzetelność autorki przywołującej i analizującej 126 utworów wydanych w latach 1989–2004 oraz walor popularyzatorski – spośród owego zespołu jedynie 10 dzieł było tłumaczonych na rosyjski.
Tekst stanowi omówienie zawartości pierwszego tomu rocznika „Wiek XIX”, organu Towarzystwa Literackiego im. Adama Mickiewicza. Periodyk ten jest ukazany na tle tradycji podobnych publikacji, sięgającej drugiej połowy XIX wieku.
